niedziela, 13 października 2013

Październik 2013

Od 30 września do 7 października ośmioosobowa załoga Konińskiej Szkoły Żeglarstwa poznawała uroki październikowego Adriatyku w Chorwacji. Żeglowaliśmy na "Bavarii 44". Portem startu i mety rejsu był Biograd. Udało się pożeglować w nocy (a noc o tej porze roku jest długa) w iście bałtyckich warunkach. Wiało od rufy dobre 7 B przy stanie morza 3 do 4.Odwiedziliśmy lawendową wyspę Hvar i Murter. Oczywiście jedną noc spędzilimy w urokliwej zatoczce na wyspie Kaprije. Udało się także spotkać delfiny.

Połowa załogi wypoczywa po ekscytującej żegludze nocnej w marinie Palmizana na wyspie św. Klementa nieopodal Hvaru


Adriatyk w pażdzierniku jest piękny.


Więcej zdjęć autorstwa Sebastiana Zaradzkiego znajdziecie w galerii rejsu


Wrzesień 2013

Kolejna dobra wiadomość od uczestnika naszych zajęć. 
Świeżo upieczony student Politechniki Poznańskiej - Rafał z powodzeniem zdał w Gdyni egzamin na patent żeglarza jachtowego. 

Gratulacje!

czwartek, 22 sierpnia 2013

Siedem dni na „Warszawskiej Nike”

Przez tydzień miałem zaszczyt i przyjemność żeglować po Bałtyku na „Warszawskiej Nike” (szkuner sztakslowy „Conrad” 46). Była to dobra lekcja żeglarstwa (12-godzinny sztorm, kilka burz, ciekawa nawigacyjnie droga do portu w Pucku) i … życia (połowę 12-osobowej załogi jachtu stanowiły osoby niesłyszące i na wózkach inwalidzkich).
Moja porejsowa refleksja – Większość tak zwanych „problemów” ludzi pełnosprawnych na morzu i na lądzie jest niczym w porównaniu z tym, z czym na co dzień muszą zmagać się ludzie niepełnosprawni.
Jachtem dowodził kapitan Krzysztof Kwapiszewski – zapewne jedyny w Polsce i jeden z nielicznych na świecie kapitanów jachtowych na wózku inwalidzkim. Tygodniowy kontakt z tym niezwykłym człowiekiem nauczył mnie wiele. Dowiedziałem się na przykład, jak przewidywać pogodę na podstawie obserwacji mew. Szczególnie tych, które siedzą na kamieniach. Poznałem również zupełnie nową definicję dużych żaglowców. Teraz wiem także co to są w żeglarstwie „dupogodziny”. Dzięki nowym znajomym nauczyłem się paru ważnych słów w języku migowym (w tym – przyznaję - kilku brzydkich, ale też kilku żeglarskich).
Jacek Wiśniewski

Na zdjęciu autorstwa Macieja Kowalczyka dzielna załoga „Warszawskiej Nike” przy kei portu rybackiego w Pucku.

niedziela, 28 lipca 2013

O sukcesach!

Lipiec 2013

Z przyjemnością informuję, że uczestnicy zajęć Konińskiej Szkoły Żeglarstwa
bardzo dobrze radzą sobie z zdawaniem egzaminu na patent żeglarza jachtowego w nowych okolicznościach prawnych.
20 lipca Kuba i Sebastian pozytywnie zdali egzamin organizowany przez Koniński Okręgowy Związek Żeglarski na naszej przystani w Pątnowie. Z tego co mi wiadomo nie wszystkim się udało!

27 lipca na szerokie wody (dosłownie i w przenośni) wypłynął Wojtek, który podszedł do egzaminu organizowanego w Gdyni na wodach Zatoki Gdańskiej. A zdawał żeglując „Bavarią” 32. Zdał bez problemu. 

Serdecznie gratuluję.

Jacek Wiśniewski

wtorek, 4 czerwca 2013

A tymczasem ...

Konińska Szkoła Żeglarstwa powoli lecz nieustannie wchodzi w sezon nawigacyjny 2013. Chwilowo pogoda nas nie rozpieszcza. Deszcze i porywiste wiatry lub ich brak skutecznie zatrzymują nas przy pomostach.
Cały czas trwa przygotowanie video relacji z majowego rejsu po Bałtyku, już niebawem spotkamy się w większym gronie powspominać. A tymczasem, gdy za oknem pada deszcz ...


piątek, 17 maja 2013

Majówka 2013 na "Gedanii"



Zajrzyjcie do galerii rejsu
Zajrzyjcie do galerii rejsu
  W maju pod sztandarem Konińskiej Szkoły Żeglarstwa udało się zorganizować  rejs szkunerem sztakslowym „Gedania” po Bałtyku. 

18-osobową załogę pięknego i niezwykle wygodnego jachtu
(24-metrowy kadłub, 230 metrów kwadratowych ożaglowania)
w połowie stanowili żeglarze związani z Klubem KWB „Konin” (obsadziliśmy trzy spośród czterech stanowisk oficerskich). 

  W czasie siedmiu dni intensywnej żeglugi, po starcie z mariny
w Gdańsku, udało się odwiedzić port Nexo na Bornholmie i Świnoujście.  Podczas rejsu „Gedania” przepłynęła 500 mil morskich, czyli ponad 900 kilometrów! Na morzu spędziliśmy ponad 100 godzin!


  Pogoda prawie dopisała. Był sprzyjający wiatr i pięknie rozkołysany Bałtyk. Temperatura w nocy nie spadała poniżej 10 stopni, a w dzień w Świnoujściu było ponad 20 stopni Celsjusza. Niestety w ostatniej dobie podróży morze pokazało swoje groźne, bo mgliste, oblicze. Całe szczęście, że „Gedania” jest przygotowana na takie niespodzianki (radar i system automatycznej identyfikacji statków AIS).

  Dodatkową atrakcją rejsu były połowy śledzia z burty „Gedanii” w porcie w Świnoujściu (kolację złożoną z osiemdziesięciu świeżutkich śledzi łowiono niespełna dwie godziny) oraz połowy dorsza (także zakończone kolacją dla całej załogi) na północnym skraju Ławicy Słupskiej. 



Greifswald - Bornholm - Greifswald 2011

  Na przełomie Lipca i Sierpnia 2011 roku odbył się Pierwszy Bałtycki Rejs Konińskiej Szkoły Żeglarstwa.
Zajrzyjcie do galerii rejsu

 Poniżej krótka relacja wideo z rejsu. Troszkę widać jak bujało, jednak człowiek straci młodość i zdrowie zanim uda mu się oddać prawdziwą jazdę na fali. Chociaż w pewnej chwili przychodzi moment, że już nie myśli o niczym innym jak tylko o tym by się czegoś trzymać. ;)